Skip to main content
  O kobiecie rozkwitającej.
To jest ten czas, kiedy trzeba uchwycić piękno. 
Sesja wyniknęła bardzo spontanicznie, to lubię!






 

 






 


Comments

Popular posts from this blog

Sesja brzuskowa Moniki Monika to znajoma z bardzo dawnej pracy. Pierwszej, którą traktowałam na prawdę poważnie. Wyjątkowej, bo wyniosłam z niej niespotykanie dużo przyjaźni i znajomości, do których wracam do dziś. Choćby wczoraj rozmawiałam z przyjaciółką z tamtego czasu. Jak to bywa, z Moniką zaskoczyłyśmy momentalnie. Bardzo się polubiłyśmy. Zawsze było mi miło, gdy spotkałam ją na korytarzu, ubraną w jej piękny u uśmiech. I po tylu latach mogę powiedzieć, że czysty przypadek sprawił, że zaproponowałam jej sesję brzuszkową. Ten przypadek przyczynił się do tego, że poczułam się wystarczająco pewnie w roli fotografa, żeby móc pokazać światu moje zdjęcia. Niesamowite jest to, po co los stawia poszczególne osoby na naszej drodze...kto by się spodziewał...  
Jedna z pierwszych pełnych sesji zdjęciowych, którą wykonałam w sierpniu 2017. Duma mnie autentycznie rozpiera, bo po zaledwie dwóch godzinach zdjęć jest całe mnóstwo ujęć, które są po prostu niezapomniane i unikalne. Dodatkowo moje pomysły na lokalizację okazały się rewelacyjne - cudowna restauracja Winogrono, stawy Walczewskiego w Grodzisku Mazowieckim i nagłe natchnienie na część sesji na boisku koszykarskim, które tak idealnie pasowało do figury Michaliny. Proszę o niewykorzystywanie zdjęć bez mojej zgody oraz o oznaczanie mnie jako autora zdjęć - Nida Fotografia
Sesja brzuszkowa w dwóch odsłonach. Mama sama oraz z czekającą starszą siostrą. Z tej sesji było jeszcze parę zniewalających ujęć, lecz są zbyt intymne, żebym mogła się nimi podzielić.