Skip to main content

Tego właśnie dnia powstało moje najlepsze dotychczas zdjęcie.
Lenka w bieli.
Był to też dzień Mikiego, który jako młodszy brat pokazywał mi się przed obiektywem po raz pierwszy z tej strony brzuszka :)


















Comments

Popular posts from this blog

Sesja brzuskowa Moniki Monika to znajoma z bardzo dawnej pracy. Pierwszej, którą traktowałam na prawdę poważnie. Wyjątkowej, bo wyniosłam z niej niespotykanie dużo przyjaźni i znajomości, do których wracam do dziś. Choćby wczoraj rozmawiałam z przyjaciółką z tamtego czasu. Jak to bywa, z Moniką zaskoczyłyśmy momentalnie. Bardzo się polubiłyśmy. Zawsze było mi miło, gdy spotkałam ją na korytarzu, ubraną w jej piękny u uśmiech. I po tylu latach mogę powiedzieć, że czysty przypadek sprawił, że zaproponowałam jej sesję brzuszkową. Ten przypadek przyczynił się do tego, że poczułam się wystarczająco pewnie w roli fotografa, żeby móc pokazać światu moje zdjęcia. Niesamowite jest to, po co los stawia poszczególne osoby na naszej drodze...kto by się spodziewał...  
Sesja brzuszkowa w dwóch odsłonach. Mama sama oraz z czekającą starszą siostrą. Z tej sesji było jeszcze parę zniewalających ujęć, lecz są zbyt intymne, żebym mogła się nimi podzielić.
Złap mnie jeśli potrafisz. Dla małego Maksa nie ma lepszego podsumowania. Agata pozowała bardzo dzielnie w dziewiątym miesiącu. Warto mieć taką pamiątkę ciąży.