Skip to main content
Sesja brzuskowa Moniki

Monika to znajoma z bardzo dawnej pracy. Pierwszej, którą traktowałam na prawdę poważnie. Wyjątkowej, bo wyniosłam z niej niespotykanie dużo przyjaźni i znajomości, do których wracam do dziś. Choćby wczoraj rozmawiałam z przyjaciółką z tamtego czasu. Jak to bywa, z Moniką zaskoczyłyśmy momentalnie. Bardzo się polubiłyśmy. Zawsze było mi miło, gdy spotkałam ją na korytarzu, ubraną w jej piękny u uśmiech. I po tylu latach mogę powiedzieć, że czysty przypadek sprawił, że zaproponowałam jej sesję brzuszkową. Ten przypadek przyczynił się do tego, że poczułam się wystarczająco pewnie w roli fotografa, żeby móc pokazać światu moje zdjęcia. Niesamowite jest to, po co los stawia poszczególne osoby na naszej drodze...kto by się spodziewał...





















Comments

Popular posts from this blog

Spotkania Klubu Mam tchnęły we mnie nową energię. Trochę organizuję a więcej korzystam.  Z aparatem za każdym razem.  
Zdjęcia z dziećmi należy robić w godzinach przedpołudniowych. I kropka. Wychodzą tak pięknie. Moja gwiazda Kalina.
Sesja brzuszkowa w dwóch odsłonach. Mama sama oraz z czekającą starszą siostrą. Z tej sesji było jeszcze parę zniewalających ujęć, lecz są zbyt intymne, żebym mogła się nimi podzielić.